Programy szkolenia maszynistów zmieniamy tak, by jak najlepiej przygotować kandydatów do bezpiecznego prowadzenia pociągów – deklaruje prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. Temu samemu celowi ma służyć odnowa taboru: nowo odbierane lokomotywy i zespoły trakcyjne są wyposażone w urządzenia ETCS. Przewoźnik nadal sprzeciwia się postulatowi powrotu do podwójnej obsady pojazdów powyżej 130 km/h na liniach bez ERTMS.
Prezes PKP Intercity zapowiedział, że w najbliższych latach odsetek pojazdów spółki przystosowanych do funkcjonowania w ramach ERTMS będzie się systematycznie zwiększał. – Już dziś 46% naszych pojazdów trakcyjnych ma urządzenia pokładowe ETCS. W 2030 r. będzie to 80%. To system o kluczowym znaczeniu, jedna z najważniejszych gwarancji bezpieczeństwa – podkreślił.
Szkolenia: Bardziej intensywny trening, wyższe wymagania
Kwalifikacja i szkolenie maszynistów to – jak wyraził się Malinowski – „drugi filar”. – Inwestujemy mocno w nowe programy dla symulatorów i wgrywanie do nich kolejnych tras – poinformował. W trosce o jak najlepsze wytrenowanie maszynistów scenariusze jazd testowych są komplikowane poprzez wprowadzanie nowych rodzajów usterek i innych niebezpiecznych sytuacji.
– Wprowadzamy trzy dodatkowe szkolenia poświęcone tylko przeciwdziałaniu zdarzeniom SPAD (
niezatrzymanie pociągu w wyznaczonym miejscu). Przewidujemy także dodatkowe szkolenie z psychologiem na temat podzielności uwagi – ujawnił plany szkoleniowe na najbliższy czas prezes PKP Intercity.
W ostatnim czasie kwalifikację maszynistów przeniesiona z centrali do zakładów. Celem tej zmiany organizacyjnej jest zwiększenie grona praktyków oceniających kandydatów. – Skończyliśmy z „ciągnięciem kandydata za uszy”. Nie patrzymy tu na ekonomię – zaznaczył Malinowski.
Podwójna obsada powyżej 130 km/h? To niepotrzebne
Prezes odniósł się do planów Urzędu Transportu Kolejowego, który
postuluje przywrócenie wymogu podwójnej obsady przy prędkości powyżej 130 km/h i braku czynnego systemu ETCS/ERTMS. – W ciągu 10 lat nasi maszyniści przejechali semafor wskazujący sygnał „Stój” 30 razy, ale tylko dwukrotnie przy prędkości powyżej 130 km/h – poinformował.
Stanowisko PKP Intercity wobec ewentualnego powrotu do starych regulacji pozostaje więc negatywne. Rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji, wprowadzające korzystne dla przewoźników podwyższenie limitu prędkości, zostało podpisane przez ministra infrastruktury
20 października 2023 r. i weszło w życie przed końcem roku, przed grudniową zmianą rozkładu jazdy.
Osobną kwestią, którą poruszył szef przewoźnika w kontekście szeroko pojętego bezpieczeństwa na kolei, były
przesyłki konduktorskie. – Skala przewozu przesyłek spada od czasu pandemii COVID-19. Głównym powodem jest rozwój firm kurierskich. Nie inwestujemy w tę usługę, ale współpracujemy z odpowiednimi służbami, by pozostała bezpieczna. Nie wykluczam wycofania się z niej, ale potrzebne są analizy – zadeklarował Malinowski. Zwrócił przy tym uwagę, że znacznie większym potencjalnie czynnikiem ryzyka jest brak kontroli bagażu na dworcach.